Reklamy

MOJE MYŚLI:

To była silna rekomendacja od przyjaciela, który przyszedł do szopy z używanymi książkami, gdzie przez jakiś czas pracowałem jako wolontariusz. Wzięła ten egzemplarz z półki i powiedziała, że jest genialny. Cóż, nieoczekiwanych rekomendacji jest zbyt mało i tak odległych, abym mógł pominąć ani jedną. Zgadzam się, że była to bardzo przyjemna historia i postanowiłem zgrać tę recenzję z obchodami Platynowego Jubileuszu Królowej, które rozpoczynają się w tym tygodniu. Jestem pewien, że nie tylko ja byłem trochę zdezorientowany datami, ponieważ królowa została koronowana w 1952 r., ale jej koronacja odbyła się dopiero w 1953 r. Szybkie wyszukiwanie ujawnia, że jej koronacja została przełożona przez rok, na znak szacunku dla niedawno zmarłego ojca, króla Jerzego VI.

Tak czy inaczej, o tym wielkim dniu w Londynie opowiada ta książka. Jest 2 czerwca 1953 roku i rodzina Claggów wybiera się do miasta, aby wziąć udział w uroczystościach koronacyjnych nowej młodej królowej. Will Clagg, ojciec, to robotnik hutniczy, który jest zachwycony zdobyciem pięciu biletów na najlepsze miejsce widokowe na trasie procesji, w którym serwowane są wspaniałe drinki. Twój dzień wolny będzie musiał zastąpić coroczne dwa tygodnie wakacji na morzu, ale jest to duże poświęcenie, na które wszyscy mogą się zgodzić.

Reklamy

Młody Johnny to chłopiec z wyobraźnią, który uwielbia wcielać się w rolę bohatera. Nie może się doczekać spotkania z eleganckimi królewskimi żołnierzami i kawalerią. Jej młodsza siostra Gwendolina ma obsesję na punkcie młodej królowej Elżbiety II, ponieważ na żywo wygląda jak postać z bajki. A książę Filip jest taki dzielny i przystojny. (Pamiętam, że miałem podobne uczucia do Diany na początku lat 80., kiedy byłem jeszcze całkiem młody.) Babcia Bonner, osądzająca i kłótliwa teściowa, nie może się oprzeć myśli, że będzie obecna w ważnym momencie historycznym. A Violet, zmartwiona młoda żona, właśnie wychodzi napić się szampana.

Okazuje się, że w 1953 roku oszuści i oszuści byli zajęci jak nigdy dotąd. Bilety Claggów okazują się całkowicie bezwartościowe. Ale to, co wydaje im się katastrofą, okazuje się w miarę upływu dnia przynosić każdemu członkowi rodziny wspaniałe pocieszenie. Nie mogę poprawić tego, jak to ujęto w notce z obwoluty. „Każdy człowiek nauczył się rezygnować z własnych celów i pragnień. Jednak wszyscy wrócili do domu obładowani prezentami i bogactwami znacznie przekraczającymi ich oczekiwania, które pozostały z nimi do końca życia. Krótko mówiąc, nie jest to kompletna strata dnia.

Ta historia jest przekonującym przykładem tego, jak biedni ludzie mogą mieć skrót do szczęścia i zadowolenia, którego bogaci tracą, ponieważ ich standardy dotyczące tego, co powinny zostać zaznaczone, są niewiarygodnie wysokie. Claggowie może nie mają imion, ale Paul Gallico, nie mówiąc tego wprost, sprawia wrażenie, że na dłuższą metę mogą mieć w życiu o wiele więcej chwil zadowolenia i satysfakcji niż VIP-y, których uważa się za znacznie ważniejszych. Zwłaszcza jeśli nadal będą wykazywać tę samą odporną postawę.

To jedna z tych powieści, których akcja rozgrywa się jednego dnia. Wow, przytłaczający hałas i gwar tego wielkiego dnia w Londynie słychać głośno i wyraźnie na stronach. Od 1981 roku oglądałem w telewizji cztery królewskie śluby i pogrzeb księcia Filipa. A teraz, dzięki tej małej powieści, czuję się, jakbym też była na koronacji królowej, mimo że nie widziałam osobiście Liz ani Phila. A kiedy Claggowie w końcu wrócili do domu, poczułem dzwonienie w uszach od nagłej ciszy. Myślę, że może to być nostalgiczna lektura dla tych, którzy rzeczywiście żyli w tamtym czasie.

Reklamy

Cieszę się, że Claggowie byli zadowoleni z obrotu spraw, chociaż nie jestem pewien, czy byłbym na ich miejscu. Może nadal mam trochę do życzenia w sztuce odpuszczania spraw.

🌟🌟🌟🌟